Happening Mikołajkowy 2014 – coroczna dobroczynność mieszkańców Piaseczna i okolic

Tegoroczny Happening Mikołajkowy po raz kolejny potwierdził, że żyjemy wśród ludzi wrażliwych na los potrzebujących pomocy. Ta szczególna impreza mikołajkowa corocznie organizowana jest jako akcja charytatywna mająca sprawić radość dzieciom oczekującym na spotkanie z Mikołajem, umożliwia konkretną pomoc dzieciom, rodzinom potrzebującym wsparcia. W tym roku naszej akcji towarzyszyło hasło ” My ludzie, możemy być aniołami dla innych”. Myśl ta przyświecała wszystkim tegorocznym akcjom pomocowym Fundacji w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Każdy zatem kto 7 grudnia był z nami na Rynku w Piasecznie i zostawił w skarbonach Fundacji Pomóż Dorosnąć  „kilka złotych” może się czuć aniołem. Przyczynił się bowiem do pomocy pewnej rodzinie – rodzinie Pani Marii, która mieszka na południu Polski w rejonie dużego bezrobocia i w dużym ubóstwie. W ostatnim roku rodzina ta przeżyła pożar domu, straciła większość ze swojego i tak skromnego dobytku. Dzięki dobroci i wrażliwości wielu ludzi w Piasecznie udało się zebrać wiele darów dla tej rodziny. Kwota zebrana podczas Happeningu Mikołajkowego wysokości 3343,15 zł w dużej części również została przekazana na pomoc tej rodzinie. O innych działaniach pomocowych dla rodziny Pani Marii, a także dla wielu innych rodzin napiszemy w artykule „Ludzie o pięknych sercach”.

Dziękujemy WSZYSTKIM DARCZYŃCOM I UCZESTNIKOM HAPPENINGU MIKOŁAJKOWEGO, wszystkim wolontariuszom i działaczom Fundacji, wszystkim pracownikom Centrum Kultury, nauczycielom obecnym tego dnia na Rynku z wolontariuszami ze szkół, w których pracują, wszystkim ludziom, dzięki którym impreza mogła się odbyć. Ponieważ w tym roku nie mogłam uczestniczyć w Happeningu, jestem szczególnie wdzięczna moim przyjaciołom, koleżankom nauczycielkom, mojemu bratu i jego rodzinie – wszystkim, którzy dzielnie zastąpili mnie tego dnia i sprawili, że Happening Mikołajkowy się odbył. Szczególne podziękowanie kieruję do św.Mikołaja – drogiego mi człowieka, który mimo choroby wspaniale towarzyszył dzieciom 7 grudnia na Rynku.

Zachęcam wszystkich do przyjęcia wyjątkowego prezentu świątecznego. Listu od św. Mikołaja. Od kilku lat list taki można zamówić za niewielką opłatą podczas Happeningu Mikołajkowego i zostaje on wysłany przez Mikołaja do domu dzieci, na wskazany adres. Corocznie oczywiście list jest inny, zawsze ma jednak szczególny charakter i przesłanie.  W tym roku również kilkanaście rodzin zakupiło przesyłkę listu i dzieci otrzymają tę wyjątkową niespodziankę do domów. Postanowiłam jednak, w porozumieniu ze św.Mikołajem, aby list ten mógł trafić do większej grupy dzieci. Zamieszczam go zatem poniżej. W takiej formie oczywiście nic on nie kosztuje, ale jeśli ktoś, po przeczytaniu listu poczuje, że chciałby wspomóc nasz „Fundusz stypendialny” zapewniamy, że wykona piękny i cenny gest pomocy wobec naszych podopiecznych. Przelewu można dokonać na konto Fundacji z dopiskiem „Fundusz stypendialny”

Kochane Dzieciaki i kochani  Rodzice

W tym roku postanowiłem do Was napisać wyjątkowy list. List, który mam nadzieję, sprawi Wam dużo radości, ale też trochę Was zadziwi. Boże Narodzenie to czas, gdy ja – św. Mikołaj mam bardzo dużo pracy. Może myślicie, że w pozostałą część roku śpię albo leniuchuję? Nieee, nic podobnego. Przez cały rok, od jednych Świąt Bożego Narodzenia do drugich wytrwale zbieram siły aby obdarować wszystkie dzieci choćby drobnym prezentem. Nie wiem, czy wiecie, ale przez cały rok zbieram siły dzięki Wam. Naprawdę dzięki Wam. Jak to się dzieje? Ano tak, że moje siły powstają dzięki Waszym dobrym uczynkom. W chwili gdy robicie coś dobrego, tak po prostu, w dobroci Waszego serduszka, na przykład dzielicie się z koleżanką ulubioną zabawką, cukierkiem, którego sami macie wielką ochotę zjeść, uśmiechacie się do smutnego  i przestraszonego dziecka, które stoi samo na placu zabaw i nie ma odwagi do nikogo podejść, w tych wszystkich chwilach dostaję wielki haust sił. To tak jakbym oddychał powietrzem, które mnoży sił, raduje serce, sprawia, że chce się skakać do nieba!!! Zawsze, gdy postępujecie dobrze, gdy się godzicie, gdy się wesoło śmiejecie z radości, gdy się przepraszacie, gdy sobie nawzajem pomagacie, gdy jesteście mili, gdy się dzielicie tym co macie, gdy przyjmujecie przeprosiny, gdy wybaczacie… moje serce rośnie, przybywa mi sił do życia i obdarowywania wszystkich ludzi na świecie. Oznacza to, że to Wy utrzymujecie mnie przy życiu. Tak, tak… gdyby nie Wasze dobre uczynki, Wasze dobre serduszka, nie byłoby mnie. Nie mógłbym żyć. Ja żyję, dzięki Waszej dobroci. Gdyby na świecie nie było dobrych ludzi, nie byłoby i mnie. Ale jak widzicie jestem od wielu, wielu lat . Na świecie jest bardzo dużo dzieci i dorosłych o bardzo dobrych sercach i to one sprawiają, że ciągle mogę nabierać sił. Dziękuję Wam kochani za każdą najmniejszą nawet dobroć.

Siedząc przy wigilijnym stole pomyślcie ile dobrego możecie zrobić tego wieczoru. Ile dobrego możecie zrobić, gdy Święta się skończą, gdy zaczniecie znów chodzić do przedszkola, do szkoły, do pracy… Bycie dobrym może niektórym z Was wydawać się trudne, ale uwierzcie mi. To wcale trudne nie jest. Trzeba tylko po prostu bardzo, bardzo pragnąć być dobrym. Niech Wasze Boże Narodzenie upływa w radości wśród kochających was ludzi.

Św.Mikołaj