PROŚBA DZIECI Z UKRAINY…” Zabierzcie nas na wakacje nad morze…prosimy…”

Drodzy Państwo,

kilka lat temu miałam możliwość poznać grupę dzieci z ukraińskiej wsi Susły na Wołyniu. Mialam okazję przed trzema laty pojechać jako pracownik jednej z piaseczyńskich szkół do Suseł – odwiedzić POLONIĘ UKRAIŃSKĄ. Wrażenia jakie ze sobą przywiozłam mogę ująć w kilku słowach: „dzieci ubogie, skromne, niezwykle silnie przywiązane do polskich korzeni” . Szkoła w Susłach jest szkołą polską. Większość mieszkańców wsi to ludzie polskiego pochodzenia. Najstarsi pamiętają okrutne czasy wojenne i powojenne, głód i straszliwe wyniszczenie ludności Wołynia. Małe dzieci z Suseł wiedzą od dziadków i rodziców całkiem dużo o tamtych latach. Ich poczucie przynależności do narodu polskiego jest bardzo silne. Tak głębokiego patriotyzmu jakiego byłam świadkiem w Susłach, podczas wizyty w polskiej szkole, nie widziałam nigdy dotąd u polskich dzieci, wśród uczniów z którymi parcuję.  Dzieci w Susach uczą się języka polskiego (obok języka ukraińskiego). Zdają z tego języka egzamin maturalny. Szkoła jest skromna, ale zadbana, częściowo odnowiona, w jakimś stopniu jednak przypominała mi moją szkołę podstawową. Moje wspomnienia na ten temat sięgają kilkadziesiąt lat wstecz – szkoła do której chodziłam nie miała szatni, butów nie zmienialiśmy, kurtki wieszaliśmy na wieszakach w klasie, korytarze były szare, zero dekoracji na ścianach, w szkole były drewniane, okropnie śliskie schody…było w niej smutno. Szkoła w Susłach jest szkołą skromną, ale nie smutną. Dzieci do niej uczęszczające pochodzą  w większości z ubogich domów, żyją w biedzie, potrafią się jednak cieszyć każdym drobiazgiem, są wdzięczne za  najmniejsze dobro jakie mogą od nas otrzymać. Pięknie tańczą, śpiewają, malują. Ich szkoła żyje tymi talentami. Wszystko o czym pieszę, należałoby pisać w czasie przeszłym, ponieważ aktualnie, gdy sytuacja na Ukrainie  jest tak bardzo napięta, dzieci te żyją w ciągłym leku. Podczas ostatniej wizyty niewielkiej grupy nauczycieli i uczniów z Suseł, jaka miała miejsce w kwietniu bieżącego roku w Piasecznie, widziałam jak trudno jest im spokojnie mówić o swoim życiu.  Lęk ich jest przeogromny. Gdy nauczycielka języka polskiego – Pani Julia, poprosiła mnie nieśmiało o możliwość zorganizowania dla grupy dzieci z Suseł wakacji nad polskim morzem, nie śmiałam jej odmówić. Koszt takich wakacji, który szybko wyliczyłam w głowie, sprawił, że przez chwilę wahałam się z odpowiedzią na jej prośbę, ale bardzo szybko przypomniałam sobie jakie wiele dobrego udało się zrobić w Fundacji przez 10 lat jej istnienia, a pieniędzy przecież nigdy nie mieliśmy dużo. Odpowiedziałam zatem – dobrze Julio. Mam dobry, sprawdzony i niedrogi ośrodek kolonijny nad Bałtykim i wierzę, że znajdzie się wielu dobrych ludzi, którzy pomogą nam sfinansować wakacje dla waszych dzieci.

Ta długa opowieść to moja prośba do Państwa.

Pomóżcie nam proszę sfinansować wakacje dla gromadki dzieci, które w rozczulający sposób pamietają, że są z pochodzenia Polakami. One tak bardzo chciałyby mieć chociaż tydzień oddechu od lęku i ciągłej niepewności, w jakich żyją dziś w swoich domach.

Zarezerwowaliśmy dla naszych małych przyjaciół 7 dniowy pobyt w MIKOSZEWIE, w OKW  „Korona”, w terminie 04-11.08.2014. Grupa dzieci z Ukrainy, razem z opieką ( nauczycielami), bedzie liczyć 25 osób. Koszt pobytu (zakwaterowanie i wyżywienie) oraz transportu wyniesie około 20000 zł. Będziemy wdzięczni za każdy grosz wpłacony na konto Fundacji z dopiskiem „WAKACJE DLA DZIECI Z UKRAINY ” . Wierzymy, że znajdą się darczyńcy gotowi wspomóc to przedsięwzięcie. Planujemy z grupą z Ukrainy wysłac 10 osób naszej, piaseczyńskiej młodzieży. Ponieważ są to nasi podopieczni, wyjazd ich zostanie sfinansowany przez Fundację. Dla dzieci z Ukrainy przeznaczamy kilka tysięcy złotych na kieszonkowe oraz wycieczki do Malborka i Trójmiasta. Całego przedsięwzięcia nie mamy szans sfinansować bez Państwa pomocy. Dziękuję wszytkim, którzy doczytali ten tekst do końca i dziękuję wszystkim, którzy pomogą. Wypowiadam z góry OGROMNE DZIĘKUJĘ

Ewa Lubianiec

Konto Fundacji:
Fundacja Pomóż Dorosnąć, Al. Kalin 30, 05 – 500 Piaseczno
Bank BZ WBK S.A.
2 Oddział w Piasecznie
05-500 Piaseczno, ul. Wojska Polskiego 28
21 1090 1694 0000 0001 1008 2174