Relacja z obozu rekreacyjno – formacyjnego dla młodzieży

WŁOCHY
„Turyn – Bonassola – Mediolan” 16.08. – 26.08.2008 r.

Młodzieżowy obóz formacyjno – rekreacyjny we Włoszech… tak nazwaliśmy tegoroczny wyjazd dla młodzieży. Odbył się w dniach 16 – 26.08. 2008. Czy był udany? Nikt z nas, uczestników obozu, nie chciał z niego wracać… To wystarczająca odpowiedź. Grupa młodzież pochodząca z różnych okolic Piaseczna, z różnych Parafii, zrzeszona i niezrzeszona w różnych wspólnotach młodzieżowych i parafialnych stworzyła na czas tego obozu nową, bardzo szczególną wspólnotę. Prowadzili ją wyjątkowi formatorzy młodzieńczych serc – bł. P.G. Frassati, św. Dominik Savio i św. Jan Bosko… Bez ich prowadzenia ten obóz byłby po prostu kolejnym, zwyczajnym obozem. Dzięki nim był zupełnie niezwyczajny. Jako jeden z organizatorów wyjazdu, po wielu już doświadczeniach obozowych, po raz kolejny mogę powiedzieć, że ludzką ręką, przy największych nawet staraniach i wysiłkach, nie sposób byłoby osiągać takiej atmosfery duchowej, takiej formacji charakterów, tylu poważnych przemyśleń i deklaracji jakie dokonały się u większości uczestników tego wyjazdu. Każdy dzień od rana do wieczora był wypełniony modlitwą… Każdy dzień składał się z wielu pięknych chwil – spacerów, plażowania i rekreacji… ale zawsze towarzyszyła im cicha modlitwa. Przepiękne, górzyste wybrzeże, kąpiele w morzu, urokliwe pejzaże i miasteczka, rejs statkiem, spacery po górach dostarczały nam wielu wzruszeń i zachwytów, ale… P.G. Frassati i św. D. Savio „mówili” do nas swoim życiem nieustannie. Wiele się dokonało w sercach młodych ludzi, którzy pojechali na tegoroczny obóz. Było wiele dobrych rozmów, wiele spowiedzi trudnych, ale bezcennych, wiele osobistych odkryć dokonanych w młodych sercach i umysłach. Było przy tym również dużo radości, beztroski, młodzieńczej spontaniczności i zabawy oraz wspaniałe włoskie lody, pasta, pizza… i serdeczni ludzie, którzy nas gościnnie przyjęli. Przez 11 dni przejechaliśmy ponad 4000 km, odwiedziliśmy mało znane Polakom zakątki Włoch – miejsca związane z postaciami bł. P.G. Frassatiego, św. Dominika Savio i św. Jana Bosko. Byliśmy w Turynie, w tym w Sanktuarium w Oropie, w Genui, w Mediolanie, w Bonassola, gdzie zwiedziliśmy liczne, urokliwe miasteczka uwieszone na skałach nad lazurowym wybrzeżem (Portoffino, Camogli, Santa Margherita, S. Fruttuoso di Camogli, Cinque Terre, Levanto). Na koniec, w drodze powrotnej byliśmy tez w Wenecji. Liguryjskie wybrzeże jest miejscem prawdziwie rajskim… Tam właśnie spędziliśmy najdłuższą część naszego obozu, mieszkając w urokliwym Bonassola, w domu zakonnym zlokalizowanym przy samej plaży. Wiele razy budząc się rano, trwałam w zdumieniu i wdzięczności Bogu… za to nieprawdopodobnie piękne miejsce, do którego Pan Bóg nas zaprowadził i pozwolił spędzić ten przepiękny czas. Bardzo chcielibyśmy robić kolejne, podobne obozy. Ufamy, że tak się będzie działo… Nasza młodzież pokazała nam jak bardzo potrzebuje zatrzymania się w tym oszalałym świecie, jak potrzebuje wsłuchać się w głos własnego serca, porządkować swoje myśli i wybory, wpatrywać się i wsłuchiwać w postaci takie jak młodzi święci, którzy nam towarzyszyli. Okazuje się, że można robić obozy przepełnione modlitwą i poważną refleksją o swoim życiu, nie rezygnując z beztroskiej rekreacji i zabawy. Nasz obóz wyraźnie to pokazał.

*) Średnia wieku uczestników obozu wynosiła 17 lat. Kadrę obozu stanowili – ks. Jarek Januszewski, ks. Adam Kiełtyk, s. Lidia, Elżbieta Ostasiuk – katecheta, Barbara Fabisiak – pedagog, Ula Misiun – katecheta, pedagog, Ewa Lubianiec – psycholog, pedagog